czwartek, 8 sierpnia 2013



Marzę o dużej garderobie.

Chciałabym mieć ją tak dużą, bym nie musiała pozbywać się ubrań – sądzę, że jestem typem zbieracza. Oczywiście staram się wyrzucać rzeczy, które się zużyły oraz oddawać innym te, które są w dobrym stanie, a których już nie założę ale... Gdzie trzymacie swoje buty? Ja chyba przechowywałam już buty w każdym z możliwych miejsc, odkąd przestała mi wystarczać mała szafka w korytarzu: pod łóżkiem, nad szafą...
Czy tylko ja mam wrażenie, że szafki na buty produkowane są na 6, najwyżej 8 par? Nie muszę chyba dodawać, że mam ich „trochę” więcej. :) Wystarczy zliczyć kozaczki, botki, sandałki, balerinki, obuwie sportowe i nagle okaże się, że każda z nas może pochwalić się pokaźną kolekcją obuwia. A gdy nie mieszkamy sami? Ilość par należy przemnożyć przez 2, 3 a nawet 4 domowników? Ostatnio zaczęłam wykorzystywać pudełka po butach. Piszę markerem na opakowaniu oznaczenia butów, które mogą się tam znajdować.Ciągle szukam sposobów, by uporządkować moją garderobę. 

Co sądzicie o takiej designerskiej szafce na buty? Może zmieścić wiele par butów, a jednocześnie zajmuje mało miejsca.


Trochę bardziej standardowa:



Moim marzeniem pozostaje taka "szafka na buty"...
wraz z zawartością... :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz